wtorek, 13 czerwca 2017

Efekty?

Przetrwanie na diecie jest możliwe. To cieszy. Lecz od początku byłam ciekawa, czy osiągnę efekty zdrowotne - zmniejszenie objawów moich dwóch chorób autoimmunologicznych: choroby Gravesa-Basedowa i bielactwa.

Choroba Gravesa-Basedowa (tarczyca). 
Kurowałam się na tarczycę przez pięć miesięcy poprzedzających przejście na dietę. Niestety, nie szło ku lepszemu i pan doktór zaczął szykować mnie na bardziej radykalną formę leczenia. To był impuls, który skłonił mnie do sięgnięcia po protokół autoimmunologiczny. Poprawa nastąpiła szybko. Już po pierwszych tygodniach diety dotychczas przyjmowane dawki leku stały się za silne (cytuję lekarza: "może i rzeczywiście ta pani dieta działa"). Od tamtej pory biorę minimalną dawkę i doszłam do stanu, kiedy poziom wszystkich hormonów jest w normie i poziom przeciwciał się obniżył.

Czy to efekt diety czy przypadkowa remisja? Tego, oczywiście, nie wiadomo. Lecz dieta z poprawą stanu zdrowia bardzo ładnie zbiegły się w czasie. Z zaciekawieniem wyczekuję wyników kolejnych badań i dnia, w którym lekarz każe mi odstawić leki.

Bielactwo
Miałam cichą nadzieję, że przebarwienia na skórze zaczną się zmniejszać. Na razie (cztery miesiące protokołu autoimmunologicznego) nic podobnego nie zauważyłam. Jednak w oczy rzuciło mi się coś innego: plamy nabrały kolorytu (ciężko mi go określić - po prostu przestały odcinać się bladością od reszty skóry). Stały się mniej widoczne, a w niektórych miejscach wręcz nie mogę dostrzec granicy między przebarwioną a nieprzebarwioną skórą. Skutek jest taki, że po raz pierwszy od czasów nastoletnich zakładam latem kuse wdzianka bez uprzedniego maskowania każdej plamy z osobna.

Czy bielactwo znika? Nie sądzę. Zaprzyjaźniona dietetyczka mówi, że to jest, owszem, efekt diety - ładny brzoskwiniowy kolor skóry zawdzięczam dużej ilości zjadanego beta-karotenu. Nawet jeśli zyskałam tylko tyle, to możliwość założenia letniej sukienki bez narażania się na ciekawskie spojrzenia gapiów jest dla mnie cenna.

Zaktualizuję ten wpis jak tylko pojawią się nowości.

Abstract: After some weeks of following the autoimmune protocol symptoms of my autoimmune disorders. My thyroid hormons went back to normal (although I'm still on minimal dose of thyreostatic medicines) and vitiligo became less visible.